Czytam sobie kilka tych blogów o ubraniach dla facetów, przeglądam też pod nimi komentarze, rzadko jednak uczestnicząc w dyskusjach tam mających miejsce. Zauważyłem, że wielu facetów, którzy lubią się ładnie ubierać, lubi też stawiać się naprzeciw tych, którym to zwisa. Niech będzie to stereotypowy koleś w dżinsach i tiszercie, albo nawet dres w dresie. Dla takiego dresa przejmowanie się szmatkami jest pedalskie, dla ładnie ubranego faceta – wręcz przeciwnie, dbanie o swój wizerunek jest jak najbardziej męskie. I chyba w tej kwestii nie ma szczególnej kontrowersji wśród ludzi, którzy mogą na tego bloga teoretycznie trafić – jeżeli zaglądasz na bloga o męskich ciuchach, to nie masz raczej wątpliwości, że posiadanie takich zainteresowań nie umniejsza twojej męskości w żaden sposób. Ale jeżeli już potrafisz dobrać kolor czinosów do koloru marynarki i zwracasz uwagę na te wystające mankiety, to jeszcze nie znaczy, że mentalnie nie jesteś dresem. Czytaj dalej →