Spis treści
Mężczyźni w przeciwieństwie do kobiet noszą niewiele ozdób – w większości przypadków biżuteria męska ogranicza się do krawatowej spinki oraz zegarka. Nic dziwnego, że wybierając czasomierz, panowie przykładają tak dużą wagę do jego wyglądu i funkcjonalności – chcą, aby podkreślał ich prestiż, klasę oraz indywidualny charakter. Jeżeli i Ty nie przepadasz za sztampowymi rozwiązaniami i wybierasz biżuterię, która pomaga Ci wyróżnić się w tłumie, z pewnością do gustu przypadnie Ci zegarek męski na łańcuszku. Jak go nosić oraz dlaczego to wyjątkowo modny dodatek?
Zegarek kieszonkowy na łańcuszku – długa tradycja
Za wynalazcę zegarka uważa się Niemca pochodzącego z okolic Norymbergii – Petera Henleina. W roku 1504 jako pierwszy człowiek na świecie umieścił mechanizm sprężynowy w metalowym pudełeczku, tworząc w ten sposób zegarek kieszonkowy. W bardzo krótkim czasie jego wynalazek zdobył ogromne zainteresowanie. Przypadł do gustu przede wszystkim żołnierzom podczas I wojny światowej. Co ciekawe, na początku XX wieku w użyciu były już powszechne dzisiaj zegarki naręczne na skórzanym pasku, jednak były zarezerwowane tylko dla kobiet, a panowie wypowiadali się o nich z pogardą. Zegarek męski kieszonkowy był więc symbolem męskości, prestiżu oraz klasy. Uchodził za towar luksusowy oraz dostępny jedynie dla wyższych sfer – popularnością cieszył się zarówno w Ameryce, jak i w Europie. W obecnych czasach dobrze zachowane zegarki kieszonkowe z tego okresu są celem kolekcjonerów i potrafią kosztować fortunę.
Jak widać, zegarki na łańcuszku nie są zwykłą ozdobą – ciągnie się za nimi wieloletnia tradycja. To prawdziwa biżuteria z duszą, a nie masowej produkcji gadżety, które nosi większość osób.
Jak nosić zegarek kieszonkowy?
Wiele osób zastanawia się jak nosić zegarek na łańcuszku? Nie założymy go przecież na nadgarstek, tak jak popularne modele na pasku lub bransolecie. Ten unikalny czasomierz doskonale komponuje się z elegancką modą męską – garniturem, kamizelką lub koszulą. Najczęściej jest on schowany w kieszeni i przytwierdzony do nitki guzika w kamizelce. Łańcuszek według zasad savoir-vivre, powinien znajdować się przy 3 guziku kamizelki, licząc od dołu. Innym sposobem na noszenie go, jest przewleczenie łańcuszka przez guzik i schowanie do drugiej kieszeni. Zegarki kieszonkowe najlepiej prezentują się w połączeniu z trzyczęściowym garniturem. Na eleganckich uroczystościach czy bankietach można spotkać mężczyzn, u których z kieszeni kamizelki wystaje szykowny łańcuszek – to znak, że są osobami z klasą, które cenią tradycyjne ozdoby, a nie nowoczesne, banalne rozwiązania. Czy jednak tego typu czasomierze założymy tylko na wytworne spotkania? Oczywiście, że nie! Wiele panów nosi je również wraz z mniej formalnym strojem – w takiej sytuacji najlepiej przypiąć go do spodni wykorzystując spinkę.
Zegarek do kamizelki
Dlaczego w ogóle warto nosić zegarki na łańcuszku w dobie smartwatchów i telefonów komórkowych? To wyjątkowy sposób, aby wyróżnić się w tłumie oraz podkreślić swój status podczas oficjalnych imprez. W towarzystwie osób z wyższych sfer, nie zrobimy wrażenia wyjmując z kieszeni najnowszego smartfona – natomiast zegarek kieszonkowy to na tyle rzadki widok, że z pewności nie pozostanie niezauważony, wzbudzając respekt u innych. Mimo, że zegarki te spędzają wiele czasu w kieszeni, elegancki łańcuszek, który z niej wystaje, jest dobrze widoczny i potrafi zaintrygować niejedną osobę. Posiadając tak wyjątkowy dodatek, jesteśmy postrzegani jako osoby interesujące – z charakterem i swoimi pasjami. Kolekcjonowanie zegarków to nietypowe zajęcie, które jest naprawdę wciągające. Co więcej, zakup takiego zegarka potrafi być doskonałą inwestycją. W przeciwieństwie do smartwatchów, one nie tracą na wartości, gdy zostanie wydany nowszy model – wręcz przeciwnie im dłużej się nimi cieszymy, tym są bardziej cenne. A może by tak wprowadzić do swojej rodziny piękną tradycję przekazywania tak unikalnego gadżetu z pokolenia na pokolenie?